tort budyniowy z owocami. marynowane rzodkiewki. pieczone tuszki z kurczaka pod ryżową kołderką. zmiana kodu 3 z przodu. serowe ciasteczka z jabłkami wg aleex. Przepisy na pieczarki na surowo w wyszukiwarce kulinarnej - przynajmniej 1 idealnych przepisów na pieczarki na surowo. Znajdź sprawdzony przepis z Mikserem Kulinarnym!
Desery Przepis na deser lodowy o smaku żurawiny. Książki kucharskie przetwory z żurawiny na surowo - przetwory z żurawiny na surowo (11745) 1 przepis .
Przepisy na surowo. Bez mięsa, jajek, mleka, cukru, glutenu i BEZ gotowania. Pyszne, zdrowe i kolorowe dania, które zmienią Twoją kuchnię na lepszą !
Łosoś w postaci surowej najczęściej wykorzystywany jest do przygotowania sushi. Aby przygotować łososia na surowo, należy dokładnie go opłukać i oczyścić, a następnie pokroić na kawałki. Taką rybę serwuje się z sosem sojowym i pastą wasabi, pamiętając, że jest ona zdatna do spożycia tylko przez jakiś czas od przygotowania.
Najpierw gotujemy około kg ziemniaków, blendujemy je i dodajemy ulubione przyprawy oraz zioła (w ilości jaką preferujemy), następnie rozkruszamy kostkę tofu i wsypujemy szklankę mąki (najlepiej z amarantusa lub z ciecierzycy). Potem kroimy w kostkę 3 małe cebulki i szklimy je na patelni na tłuszczu (np. na oleju kokosowym
Możemy go obrać (zobacz post jak obrać seler), ale nie jest to konieczne, bo seler mrożony będziemy wykorzystywać raczej do gotowania niż jedzenia na surowo. Seler kroimy w plastry lub inne kształty, które potem chętnie wykorzystamy – wrzucamy do foliowej torebki do mrożenia, zawiązujemy, wrzucamy do zamrażarki.
Wszystkie orzechy i nasiona były moczone przez całą noc. Szybki i prosty przepis na surowy chleb witariański RAW.Z góry przepraszam za sąsiadów. Postanowili
BbAwQ. Data publikacji: 2021-09-29Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Życie bez używek – czy to jest możliwe?Kategoria: Zdrowie, LIFESTYLEJak wpadamy w uzależnienia i w jaki sposób się z nich wydostać? Używki – każdy prędzej czy później się z nimi zetknie. Jako rodzice próbujemy uchronić przed nimi dzieci, ale sami mamy często wiele na sumieniu. Czy życie bez używek jest w ogóle możliwe? Zdaniem Mariusza Budrowskiego, twórcy projektu „Odmładzanie na Surowo” – jak najbardziej tak i jest to trend, który na szczęście staje się coraz bardziej popularny wśród młodych ludzi!Choć wiemy, że tzw. używki są niezdrowe – większość z nas się od czegoś uzależnia. I nie są to tylko używki ciężkiego kalibru, jak alkohol czy narkotyki – ale też kawa, słodycze, leki – coś, co wydaje się albo mało szkodliwe, albo wręcz dobre dla naszego zdrowia. Może w ogóle uzależniamy „od wszystkiego”, np. od pracy lub biegania?Dlaczego właściwie się uzależniamy?Stres, pośpiech, złe wzorce – oto częste powody, które wymieniamy, gdy ktoś nas spyta, czemu właściwie palimy, czy sięgamy po alkohol. Używki mają nam „pomóc”, dać ułudę chwilowej ulgi, dostarczyć krótką chwilę przyjemności. Są też rodzajem ucieczki od codziennych kłopotów lub od siebie samego i własnych problemów wewnętrznych. Szybko zaczynamy zdawać sobie sprawę, że pijemy coraz częściej, palimy więcej, kompulsywnie zajadamy się słodyczami, czy pijemy kawę za kawą. Post factum wpadamy w poczucie winy i wiele tracimy. Nie dość, że ulgi nie ma – to czujemy się każdego dnia coraz gorzej, wyglądamy starzej, a nawet zaczynamy chorować. Bywa, że tracimy rodziny, powodujemy wypadki, mamy masę kłopotów. A jednak brniemy dalej w uzależnienie i na własne życzenie skracamy sobie życie…Dlaczego właściwie to robimy? Czy mamy naturalną potrzebę samounicestwienia?W uzależnieniach kluczową rolę odgrywa tzw. układ nagrody – wyjaśnia Budrowski. Jest to obszar w naszym organizmie, którego pobudzenie powoduje uwalnianie się dopaminy z zakończeń neuronów, znajdujących się w kilku rejonach mózgu. Powoduje to pobudzenia neuronów odbierane przez mózg jako odczucie intensywnej przyjemności, a pobudzenie obszarów podkorowych, odbywające się poniżej poziomu naszej świadomości, wywołuje nieświadome powstanie się zatem nie do końca świadomie, choć niewątpliwie mamy wpływ na to, co z tym uzależnieniem dalej zrobimy – jeśli już ujawni się w całej okazałości. Czy będziemy brnąć w to dalej? Czy podejmiemy decyzję, żeby utrzymać szkodliwe związki z czymś (lub kimś), co działa na nas coraz bardziej destrukcyjnie? A może po uświadomieniu sobie problemu – odrzucimy uzależnienie i uwolnimy się od zniewolenia, które nas coraz mocniej pogrąża? Czy jest na to w ogóle szansa?Czym są nałogi?Wyróżniamy uzależnienia psychiczne, fizyczne, społeczne i behawioralne – za każdym tkwi jakaś trzeba szukać poprzez analizę powodów, które nas pchają w szkodliwym kierunku – wyjaśnia ekspert. Czasem to będzie jakaś sytuacja z dzieciństwa, nieprzerobiona trauma, niskie poczucie wartości – wszystko z czegoś wynika. Trzeba odszukać to, co nas boli. To ukryty motyw odpowiada za to, że dokonujemy takich a nie innych wyborów, czy to uzależniając się od substancji psychoaktywnych, czy od toksycznych ludzi, albo zatracamy się w wykonywaniu jakiejś czynności – np. w pracy. Ja w ten sposób uświadomiłem sobie mój pracoholizm, który jest faktem. Jego źródła tkwią we wzorcach z dzieciństwa, z etosu pracy, jaki obserwowałem u mojego ojca i dziadka. I choć sama pracowitość jest czymś, co trzeba cenić, to już pracoholizm niekoniecznie – bo to już jakiś „izm” – coś, co na dłuższą metę nas niszczy, nie pozwala na harmonijny rozwój i paradoksalnie zmniejsza naszą efektywność – jest przekonany non grataWarto potraktować uzależnienie jako pułapkę, zniewolenie – coś, co przejmuje nad nami kontrolę. Uzależnienie nie jest przecież niczym, co nas cieszy – po prostu musimy się z tym mierzyć, bo… jesteśmy od tego uzależnieni. I obojętnie, czy to jest picie piwa co weekend, kawa wypijana każdego poranka, czy przymusowe poszukiwanie partnerki, jeśli jesteśmy uzależnieni od seksu – uzależnienie nami rządzi! Każe nam sięgać po papierosa wtedy, gdy absolutnie nie jest to wskazane lub obżerać się cukierkami podczas stresującej sytuacji w pracy, pomimo, że dbamy o linię i zależy nam na wyglądzie i uświadomić sobie, czy jesteśmy uzależnieni od czegoś, czy nie – warto odstawić na chwilę daną rzecz – jak nie da się bez niej funkcjonować – niech włączy nam się alarm – trzeba coś z tym że często jedno uzależnienie zastępuje inne, przy czym na pewno lepiej uzależnić się od sportu niż od narkotyków – zauważa Budrowski. Do tego człowiek uzależniony silnie od jakiejś substancji – nigdy nie jest bezpieczny – zawsze może do uzależnienia powrócić. Wiedzą o tym nałogowi palacze, którzy raz za razem rzucają papierosy i jakoś rzucić nie mogą. Wiedzą alkoholicy, którzy sami o sobie mówią, że alkoholikami pozostaną do końca sobie jednak zadać pytanie – co wolimy? Czy na pewno wolimy poddać się słabszej stronie ludzkiej natury i stać się niewolnikami układu nagrody? A może lepiej żyć tak, jak chcemy? Decydować o tym, co jemy, co robimy, jak żyjemy? – pyta Mariusz Budrowski. Jeśli choć raz damy sobie szansę na otwarcie drzwi do świata bez uzależnień – zaskoczy nas jego smak, zapach i kolor! Bardzo szybko zobaczymy różnicę – zaczniemy żyć inaczej i dla wielu osób nie będzie już powrotu do mroków pokazać, że to JEST MOŻLIWE, promotor zdrowego stylu życia rusza z kampanią ŻYJ BEZ UŻYWEK! W czasie kampanii chcę jasno powiedzieć – TAK, ŻYCIE BEZ UŻYWEK JEST MOŻLIWE! – zdradza Budrowski. Zamierzam zgłębić temat uzależnień po to, by pokazać nie tylko ich szkodliwość, ale też na przykładzie swoim oraz setek tysięcy ludzi, którzy dołączyli w ostatnich latach do mojej społeczności Odmładzanie na Surowo – uchylić drzwi do świata wolności od nałogów i wesprzeć osoby wciąż od czegoś uzależnione. Damy świadectwo tego, że można nie tylko zdrowo się odżywiać, ale też zmienić cały swój styl życia i po prostu zrezygnować z używek. Jeśli pomożemy w ten sposób choć jednej osobie – będzie warto!Mariusz Budrowski to współautor projektu „Odmładzanie na Surowo” – jego aktywność na facebooku obserwuje ponad 400 tys. osób, a kanał na YT subskrybuje prawie 300 tys. oglądających. Mariusz jest witarianinem, autorem bestsellera: „Surowe Zdrowie”, „Moje 90 dni”, książki kulinarnej: „Na Surowo Przepisy” i książki dla dzieci „Wierszykowo na Surowo”. Dodatkowo jest także pomysłodawcą programów na odchudzanie, festiwalu Witariada, oraz konferencji Surowe Życie. Swoimi działaniami Mariusz chce inspirować Polaków do zmiany ich stylu życia i diety na takie, które przyniosą im zdrowie i poprawią jakość ich codziennego Biuro PrasoweZałączniki:Hashtagi: #Zdrowie #LIFESTYLEhastagi na stronie: #ycie bez słodyczy to jest możliwe
„Samotność i milczenie nie tylko leczą nerwy i przywracają człowiekowi zdrowie, lecz nadto prowadzą do rekonstrukcji całej osobowości” – podpowiadał słynny o. Klimuszko jest obecnie mocno zapomniana. Jeśli ktoś pamięta tego franciszkanina żyjącego w latach 1905-1980, to przede wszystkim ze względu na przypisywaną mu zdolność jasnowidzenia. Tymczasem na postać o. Klimuszko warto spojrzeć jako na… prekursora zdrowego stylu życia. Jego działalność doskonale oddaje wszystkim znane hasło: „w zdrowym ciele zdrowy duch”.„Lifestylowy” prekursor Najbardziej intensywny okres działalności o. Klimuszko przypadł na lata 70. XX wieku. Delikatnie rzecz ujmując, nie był to czas najzdrowszego trybu życia Polaków. Znaczna część społeczeństwa paliła papierosy (i to kiepskie gatunkowo). Niewiele osób było aktywnych fizycznie lub dbało o odpowiednio zbilansowane wtedy franciszkanin dużo wysiłku wkładał w tłumaczenie, jak dbać o zdrowie.– Dzisiejszy tryb życia i rodzaj pracy zmusza człowieka do bezruchu, przykuwa go na kilka lub kilkanaście godzin do biurka lub warsztatu pracy. Efektami tego są dwie główne choroby: wadliwa przemiana materii i złe krążenie krwi, kończące się najczęściej miażdżycą i zawałami serca – już wtedy zakonnik zalecał aktywność fizyczną, najlepiej dopasowaną do indywidualnych potrzeb i predyspozycji. – Wszelkie ćwiczenia gimnastyczne wykonywane na komendę (…) niewiele dają korzyści. (…) Dlatego też gimnastykujący się powinien poznać wiele zasad, sposobów i wariantów gimnastycznych i wszelkie ćwiczenia musi dostosować do siebie – tłumaczył w swoich książkach o. podkreślał również istotę jakości i ilości spożywanych posiłków. Zalecał pożywianie się o stałych godzinach i w spokoju. Podpowiadał też, jakie produkty należy takie informacje są szeroko dostępne – każdy może udać się na konsultacje do dietetyka lub poszukać przydatnych informacji w internecie. Jednak w czasach PRL nie była to wiedza zwracał też uwagę na choroby cywilizacyjne, np. nerwice, depresje. W ich leczeniu zalecał okresowe wyciszenie, najlepiej na łonie przyrody. – Samotność i milczenie nie tylko leczą nerwy i przywracają człowiekowi zdrowie, lecz nadto prowadzą do rekonstrukcji całej osobowości – przede wszystkimTyle w temacie dbania o ciało. Ale o. Klimuszko dbał także o ducha skupionych wokół niego wiernych. Osoby, które miały okazję żyć w czasie posługi kapłańskiej franciszkanina, podkreślają wyjątkowość głoszonych przez niego kazań. Oto kilka przykładów.– Na przestrzeni wieków powstała potężna kultura i cywilizacja całej ludzkości. W ciągu długich stuleci wzrosła ogromna wiedza, zostały napisane miliony tomów pięknych dzieł z różnych dziedzin i literatury pięknej. Powstała niezliczona ilość wynalazków. (…) Jednak w jednej minucie zapadają decyzje potężnych posunięć, przełomów, reform albo katastrof wśród narodów. Jedna minuta często rozstrzyga o losie jednostek, społeczeństw. W jednej minucie miliony istot ludzkich rodzi się i ginie. W jednej minucie może się cały świat skończyć – jest to fragment jednego z kazań, które przedstawił w książce „Ojciec Klimuszko. Życie i legenda” K. – Chlubimy się ogromnymi zdobyczami wiedzy we wszystkich dziedzinach, w dziedzinie religii jesteśmy analfabetami. Zapaliliśmy po miastach i wsiach miliony lamp elektrycznych, ale zgasiliśmy światło wiary. (…) Niejeden zna wszystkie pierwiastki, związki chemiczne, wszystkie prawa fizyki, matematyki, ale nie zna sześciu głównych prawd wiary nauki kazaniami o. Klimuszko dosadnie przypominał wiernym o tym, że zbyt dużą wagę przykładamy do spraw doczesnych, zapominając o życiu duchowym. Choć słowa te brzmią surowo, to franciszkanin był bardzo życzliwy ludziom i poświecił tysiące godzin na pomoc im – zarówno duchową jak i (dzięki ziołolecznictwu) fizyczną.
Zwolennicy surowej, świeżej żywności mają sporo argumentów za swoją dietą. Podobnie ci, którzy wolą spożywać żywność po ugotowaniu. Dziś zajmiemy się kilkoma faktami na temat zalet gotowanego i surowego jedzenia. Świeże owoce i warzywa są niezbędne w naszej diecie. Dietetycy zalecają pięć porcji dziennie, z których dwie można zastąpić szklanką najlepiej świeżego soku (chociaż na temat soków zdania również są podzielone). Za to zimą w naszym klimacie trudno wyobrazić sobie dzień bez ciepłego, świeżo ugotowanego posiłku. Kiedy gotowane jest lepsze? Jeśli chodzi o gotowaną żywność, to są takie warzywa, które pod wpływem wysokiej temperatury wręcz zyskują na wartości. To pomidory i marchew. Podczas ich gotowania uwalniają się karotenoidy i likopen – cenne związki uznawane za silne przeciwutleniacze, doskonałe w profilaktyce nowotworów i chorób serca. Gotowanie można uznać za szkodliwe, gdy trwa zbyt długo. Nie podgrzewajmy posiłków wielokrotnie, bo wówczas tracą do 80% wartościowych składników. Lepiej przygotowywać warzywa w małej ilości wody lub na parze, a gotować je dość krótko. Jeśli chodzi o kasze, to większość substancji w nich zawarta jest znacznie lepiej przyswajalna po ugotowaniu. Fasoli, soczewicy, soi i grochu nie można spożywać na surowo. Część białek ulega rozpadowi dopiero po sfermentowaniu lub ugotowaniu, przez co są łatwiej trawione. Nasiona, pestki także warto zamoczyć w wodzie (ciepłej, przegotowanej), by były bardziej lekkostrawne. Pamiętajmy też, że gotowanie dobrze konserwuje żywność i zabija szkodliwe bakterie. Sprawdź oferty na kasze BIO na Komu surowe może zaszkodzić? U osób o tak zwanym wrażliwym żołądku spożywanie zbyt dużej ilości świeżych warzyw mogą się pojawić kłopoty z trawieniem, w tym wzdęcia. Starsi i dzieci powinni jeść po ugotowaniu kalafior, brukselkę, pory, kapustę i brokuły. Duża ilość surowego błonnika działa niekorzystnie na jelita. U osób z problemami nerkowymi należy ostrożnie spożywać rośliny zawierające szczawiany, by nie wytrącały się osady a postaci piasku, a później kamieni nerkowych. Osoby z przewlekłymi chorobami tarczycy (np. Hashimoto) mają problemy z wytwarzaniem hormonów tarczycy przy spożywaniu warzyw krzyżowych ( brukselka, kapusta pekińska), ponieważ zawierają goitrogeny (utrudniają wchłanianie i przetwarzanie jodu). Wówczas warzyw tych trzeba spożywać mniej lub bardzo długo gotować. Osoby dojrzałe, które mają kłopoty z dziąsłami i zębami, a w związku z tym problemy z długotrwałym żuciem – surowa żywność może nie tyle zaszkodzić, co nie ułatwi utrzymania zdrowia. Witaminy ze świeżych owoców i warzyw są jak najbardziej wskazane. Jednak gotowana żywność szybciej odżywi organizm, bo nie musi być tak długo przeżuwana. Jako źródło witamin nie do przecenienia są surówki o małych kawałkach i kiszonki z warzyw. Zgodnie z teorią diety pięciu przemian na przykład mrożona żywność jest szkodliwa, ponieważ w procesie mrożenia traci swą naturalną energię. Zalecane jest spożywanie pokarmów zgodnych z porą roku, sezonem wegetacji i własnym zdrowiem oraz samopoczuciem – zarówno surowych, jak i gotowanych. Jeść na surowo lub w postaci kiszonek Jeśli ktoś chce przestawić swój organizm na dietę opierającą się głównie na surowym lub gotowanym pokarmie, to nie wolno tego robić radykalnie. Należy uwzględnić wszelkie dolegliwości i choroby przewlekłe obciążające. Lepiej zrobić to pod kontrolą dietetyka, lekarza. Obojętnie, jaki pokarm spożywamy, to ważne w procesie trawienia są jelita. Mają ogromną powierzchnię wchłaniania i to one odpowiadają za nasze zdrowie. Co decyduje o prawidłowym procesie wchłaniania składników odżywczych? Mikroflora jelitowa. Jeśli dbamy o zdrowie, to zadbajmy o prawidłową ilość i jakość dobroczynnych bakterii w układzie pokarmowym. Produkty mleczne fermentowane, a także kiszone warzywa zapewnią nam sporą dawkę dobrych dla nas bakterii. Kierując się rozsądkiem i odpowiednimi proporcjami pokarmów surowych i gotowanych w diecie, raczej sobie nie zaszkodzimy. Z kolei brak żywności świeżej może skutkować pospolitymi zaparciami i niedoborem pewnych witamin, a gotowanej trudnościami z trawieniem. Możliwe jednak, że tradycjonaliści i witarianie ze zwolennikami diety paleo długo nie dojdą do porozumienia. oprac. Małgorzata Górska Źródła: fot.
Peeling anyżowo-goździkowy do mycia ciała• 1 łyżka zmielonych goździków • 1 łyżka zmielonego anyżu • 2 łyżki zmielonych i wysuszonych pestek awokado • 1 łyżka oleju awokado...Czytaj więcejPeeling cynamonowo-kakaowy• 2 łyżki cukru kokosowego • 2 łyżki surowego kakao • 1 łyżka oleju awokado • 4 łyżki oleju kokosowego...Czytaj więcejWróć
Jeśli chciałbyś urozmaicić surową dietę swojemu psu zamieszczam kilka przepisów do wykorzystania. 1. Pyszne danie z wołowiny. 35 dkg wołowiny, 1 surowe jajko, 2 łyżki jogurtu, 1 łyżeczka miodu 1 łyżka octu jabłkowego organicznego pół łyżeczki oleju lnianego Wszystkie składniki wymieszać i podać pupilowi. 2. Smakowite mięso z warzywami. Pół szklanki surowego mięsa – najbardziej ulubione. Pół szklanki surowych, startych na tarce warzyw 1/4 szklanki ryżu – paraboiled, jaśminowy lub basmati – organicznego 1 łyżeczka mączki kostnej 1 kapsułka kwasu L-askorbinowego Pół łyżeczki proszku z wodorostami 1 łyżeczka oliwy z oliwek Wszystkie składniki wymieszać i podać. 3. Mięso z warzywami. Pół szklanki ulubionego mięsa Pół szklanki warzyw startych na tarce 1 łyżeczka mączki kostnej – 2 łyżeczki podaje się szczeniętom i suczkom ciężarnym 1/4 szklanki ugotowanego ryżu organicznego 1/4 łyżeczki czosnku 1 kapsułka kwasu L-askorbinowego 1/4 łyżeczki proszku z wodorostów 1 łyżeczka mieszanki olejowej lub 2 jeśli używasz do tego dania mięsa z drobiu Wymieszać wszystkie składniki i podać porcję psu. Resztę można przechować w lodówce – dla małych psów. 4. Łosoś z orzechami pekan 2 filiżanki łososia z puszki lub gotowanego 1 łyżka serka koziego Pół szklanki rozdrobnionych orzeszków pekan 1 łyżka posiekanej natki pietruszki Osączyć łososia, dodać serek kozi, pozostawić na godzinę. Przed podaniem posypać orzeszkami i natką pietruszki. 5. Wyśmienite mięso z jogurtem. 35 dkg ulubionego mięsa 1 całe jajko surowe 1 łyżka miodu 2 łyżki jogurtu koziego 1/2 ząbka posiekanego czosnku 1 łyżka octu jabłkowego Pół łyżeczki oleju lnianego 1 łyżeczka sproszkowanej lucerny 1 łyżeczka proszku z wodorostów 1 szklanka ryżu organicznego Wmieszać wszystkie składniki i podać porcję psu, pozostałą część można przechować w lodówce. 6. Wołowina z serkiem kozim 3/4 szklanki startych na tarce warzyw – marchew, cukinia, seler naciowy Pół szklanki serka koziego Pól szklanki ugotowanego ryżu organicznego 2 surowe jajka 3 szklanki mielonej wołowiny Warzywa wymieszać z ryżem i serem, dodać mięso oraz jajka wraz z ze zmielonymi skorupkami. Jeszcze raz wymieszać i podać psu do jedzenia. 7. Ulubione mięso z warzywami 45 dkg mięsa 2 filiżanki startych na tarce warzyw 10 dkg podrobów Pół szklanki octu jabłkowego 2 ząbki zmiażdżonego czosnku 2 łyżki posiekanego szpinaku 1/2 szklanki jogurtu koziego 3 jajka ze skorupkami surowe 2 łyżki posiekanej natki Wymieszać wszystkie składniki, poporcjować i można przechowywać w lodówce 3 dni 8. Indyk na kolację 3 szklanki mielonej piersi z indyka 2 całe jajka 1 szklanka ugotowanego ryżu organicznego 1 szklanka warzyw startych na tarce Pół szklanki serka koziego Wymieszać wszystkie składniki i podać psu. 9. Mięso mielone z warzywami i serkiem 2 szklanki surowego, ulubionego mięsa 1 całe jajko surowe 1 szklanka ugotowanych i zmiażdżonych widelcem ziemniaków, mogą być bataty – nie dość, że zawierają dużo witamin, to jaka frajda smakowa dla psiaka 1 cała starta na tarce marchewka 1 łodyga selera starta na tarce 2 łyżki posiekanej natki pietruszki 1 opakowanie serka koziego Wymieszać wszystkie składniki i podać psu. To na razie tyle. Inne przepisy wkrótce. Życzę smacznego Twojemu psu.
zycie na surowo przepisy